Przepis na...

Wymazac wspomnienia,

Doprwadzic do ich zniszczenia.

Już nie pamiętac,

Nie szlochac, nie łkac.

Nigdy więcej nie patrzec wstecz,

Powiedziec temu 'precz!'

Lecz... to są tylko moje pragnienia,

Dlasze życie bez cierpienia.

Jak doprowadzic do ich spełnienia...?

Podniesiosy głos,

Zmarnowany los.

Zębów zgrzyt,

Serca ryk.

W oczach łzy,

Tylko wy...

Nic niewarci,

Przez życie zdarci.

Kłamstwiem się żywicie,

Nic dla mnie nie znaczycie.

Szczypta złości,

Na podstawie miłości.

Kilka ziarenek łez,

Wylana krew przyda się tez.

Dodam troche cierpienia,

Do moralności skażenia.

Wymieszkam dokładnie,

Aby stworzyc skałdnie.

I powstaną dwa wyrazy,

Bez żadnej skazy.

Bowiem: Umrzec chce!

Nie chce życ, już nie..